
Fiorentina - AS Roma
Niezwykle emocjonujące spotkanie Fiorentina – AS Roma zakończyło się wyjazdowym zwycięstwem gości 2:1. Wszystkie bramki padły w pierwszej, szalonej połowie, a w drugiej gospodarze dwukrotnie obijali obramowanie bramki Romy. Mimo ogromnej determinacji Violi w drugiej części gry, to rzymianie wywożą z trudnego terenu bezcenne trzy punkty po meczu pełnym zwrotów akcji i dramaturgii do ostatniego gwizdka.
Fiorentina – AS Roma: Szybka wymiana ciosów
Mecz rozpoczął się odważnie z obu stron, ale to Fiorentina pierwsza zadała cios. W 14. minucie Moise Kean popisał się znakomitym uderzeniem z krawędzi pola karnego, nie dając szans bramkarzowi Romy i otwierając wynik spotkania. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. Już w 22. minucie Matias Soule odpowiedział równie pięknym strzałem, doprowadzając do wyrównania. To był dopiero początek emocji, bo zaledwie osiem minut później Roma wyszła na prowadzenie. Po rzucie rożnym najwyżej w polu karnym wyskoczył Bryan Cristante i precyzyjnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce.
Fiorentina – AS Roma: Pogoń Violi i pech pod bramką
Druga połowa toczyła się pod dyktando Fiorentiny, która za wszelką cenę dążyła do wyrównania. Gospodarze przejęli inicjatywę, a trenerzy obu drużyn reagowali licznymi zmianami, próbując wpłynąć na losy spotkania. Podopiecznym Stefano Piolego brakowało jednak szczęścia. Najpierw w 74. minucie wprowadzony na boisko Roberto Piccoli potężnym strzałem trafił w poprzeczkę. Kilka minut później Robin Gosens zmarnował kolejną dogodną sytuację, posyłając piłkę obok słupka. Mimo ciągłych ataków i stwarzanych okazji, wynik meczu Fiorentina – AS Roma wciąż nie ulegał zmianie.
Fiorentina – AS Roma: Roma broni wyniku do końca
Końcówka spotkania była niezwykle nerwowa i obfitowała w twardą walkę oraz żółte kartki. Fiorentina postawiła wszystko na jedną kartę, ale to Roma mogła zamknąć mecz. W 89. minucie po znakomitej indywidualnej akcji Paulo Dybala oddał groźny strzał, jednak fantastyczną interwencją popisał się David de Gea. Mimo doliczonych pięciu minut i desperackich prób gospodarzy, defensywa Romy zdołała odeprzeć wszystkie ataki. Ostatecznie spotkanie Fiorentina – AS Roma zakończyło się wynikiem 1:2, co jest bolesną porażką dla Violi, która zasłużyła na przynajmniej jeden punkt.
SPRAWDŹ TAKŻE:
- Dublet Brunesa dał wygraną. Cień na zwycięstwie Rakowa
- Jagiellonia wygrywa hit na szczycie! Koniec fantastycznej serii Korony Kielce
- Fabrizio Romano zabrał głos w sprawie przyszłości Roberta Lewandowskiego. Transfer do Milanu możliwy?
- „Królewscy” zmazali plamę po derbach! Real Madryt pewnie pokonał Villarreal