
Michał Rydz
Po serii rozczarowujących wyników i kryzysie wizerunkowym, w Widzewie Łódź może dojść do kolejnych, głębokich zmian. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl”, po zmianie trenera i zatrudnieniu nowego dyrektora sportowego, coraz słabsza staje się również pozycja obecnego prezesa klubu, Michała Rydza.
Od wielkich nadziei do głębokiego kryzysu
Przed sezonem apetyty w Łodzi były ogromne. Nowy właściciel, Robert Dobrzycki, przeznaczył rekordowe środki na transfery, a celem miał być atak na europejskie puchary. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Słabe wyniki sportowe doprowadziły do zwolnienia trenera Željko Sopicia i zatrudnienia niedoświadczonego Patryka Czubaka, co nie przyniosło oczekiwanej poprawy. Dodatkowo wizerunkiem klubu wstrząsnęła tak zwana „afera weselna”.
Kolejne zmiany w zarządzie
Przed chwilą poniosła się wieść, że kontrolę nad pionem sportowym ma przejąć doświadczony Piotr Burlikowski. Jak jednak donosi Tomasz Włodarczyk, to nie koniec zmian. Coraz słabsza ma być również pozycja, jaką w klubie zajmuje Michał Rydz. Na jego ocenę mają wpływać nie tylko rozczarowujące wyniki sportowe, ale również sposób, w jaki klub radził sobie z ostatnimi kryzysami wizerunkowymi i komunikacyjnymi.
Michał Rydz i niepewna przyszłość
Sytuacja w Widzewie staje się coraz bardziej napięta. Mimo ogromnych inwestycji, drużyna zawodzi, a w klubie panuje chaos. Choć na razie nie ma oficjalnych informacji, doniesienia o słabnącej pozycji prezesa sugerują, że jeśli wyniki sportowe natychmiast się не poprawią, wkrótce możemy być świadkami kolejnych, głębokich zmian w strukturach jednego z najbardziej zasłużonych klubów w Polsce. Cierpliwość nowego właściciela może być na wyczerpaniu.
SPRAWDŹ TAKŻE:
- Sensacyjny kierunek dla byłego selekcjonera! Michał Probierz może objąć kadrę Kazachstanu
- Znamy pary 1/16 finału Pucharu Polski! Będzie powtórka z finału i derby Krakowa!
- Jarosław Królewski bez tajemnic. „W Wiśle Kraków rodzi się najpotężniejszy dział sportowy w Polsce”
- Chelsea poluje na talent z Brazylii. 19-letni Rayan na celowniku „The Blues”